Ten film był jednym z pierwszych jakie oceniałem na FB z 10 lat temu i wtedy dałem mu ocenę 9. Wczoraj obejrzałem go po raz drugi, kompletnie nie pamiętając tego co się w nim działo. Ocenę aktualizuję na 7. To dobry film, ale nie znalazłem w nim nic wybitnego, ponadprzeciętnego. Dadam, że nie chodzi mi tu o brak akcji czy wybuchów. Zwyczajnie scenariusz nie dał możliwości świetnym aktorom pokazania swoich umiejętności.

Wybitny jest przede wszystkim scenariusz. Richie i Frank, pytanie o ich człowieczeństwo, o to jak bardzo się różnią od siebie choć żyją w całkiem innych światach. Również postać Trupo bardzo mocna, odpowiedź na pytanie kim byłby Richie gdyby brał łapówki... Heroina, śledztwo i strzelaniny są tylko przepięknym tłem dla wybitnego i wybitnie humanistycznego scenariusza. I to drugi powód dla którego jest to film wybitny. Genialna, idealna ścieżka dźwiękowa, zdjęcia, obsada, aktorstwo, również to na drugim i trzecim planie... Mocno niedoceniany film.

Świetny film i nawet mam z niego własny suchar związany z Aktorami bo Alonzo Denzel vs Detektyw Crowe a czemu tak bo Alonzo to nawiązanie do roli Denzela w Dniu próby a do Crowe'a nawiązanie do Tajemnic Los Angeles gdzie grał policjanta ale Detektyw też by pasował. He he

kobieta policjanta mówi mu ,że jest .....nienormalny....