Od dawna nie było mi tak smutno z powodu komedii szkoda że seria się skończyła ale za to z przytupem :)
Coś w tym jest. Może to i głupia komedia ale przypominają się stare czasy kiedy pierwsze części wychodziły.
Ja bym chciał,aby za jakieś 5 lat powstała jeszcze jedna część,traktująca o głównych bohaterach,jako 40 latkach.
A co do Twojego postu-w pełni się zgadzam.Jest to świetna komedia polana nutką goryczy.
No ciężko znaleźć tak dobrą kontynuacje komediową po tak długiej przerwie , bo w sumie powiedzmy sobie szczerze to jest część 4 bo ta cała reszta to nie zasługuje na to żeby ich sygnować jako AP .
Te części, o których mówisz są traktowane jako spin-offy, więc w sumie Reunion to jest 4 część :P
To dość niezwykłe że ostatnia część jest najlepsza z serii (dla mnie równa się części z weselem), bo najczęściej te pierwsze są najlepsze.
Każdy ma różne gusta, ale jedynka też była genialna. Sceny z legendarnym plackiem, akcją w klopie z Finchem czy wizytą Nadii w domu Jima zapamiętam już na zawsze.